I C 255/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Ciechanowie z 2018-06-12
0.a.Sygn. akt I C 255/15
WYROK
I.W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 czerwca 2018 r.
Sąd Rejonowy w Ciechanowie I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący – SSR Lidia Kopczyńska
Protokolant - Milena Kołpak
po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2018 r. w Ciechanowie
na rozprawie
sprawy z powództwa W. B.
przeciwko G. N. prowadzącej działalność gospodarczą usługi w zakresie sprzątania
o zapłatę
orzeka
I. wyrok zaoczny z dnia 26 października 2015 r. uchyla w całości;
II. zasądza od pozwanej G. N. prowadzącej działalność gospodarczą usługi w zakresie sprzątania na rzecz powoda W. B. kwotę 12 000 zł (dwanaście tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi od dnia 6 marca 2015 r. do dnia zapłaty;
III. zasądza od pozwanej G. N. prowadzącej działalność gospodarczą usługi w zakresie sprzątania na rzecz powoda W. B. kwotę 939,61 zł (dziewięćset trzydzieści dziewięć złotych sześćdziesiąt jeden groszy) tytułem zwrotu kosztów leczenia z odsetkami ustawowymi od dnia 6 marca 2015 r. do dnia zapłaty;
IV. w pozostałym zakresie powództwo oddala;
V. odstępuje od obciążenia pozwanej G. N. prowadzącej działalność gospodarczą usługi w zakresie sprzątania opłatą od sprzeciwu od wyroku zaocznego;
VI. zasądza od pozwanej G. N. prowadzącej działalność gospodarczą usługi w zakresie sprzątania na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Ciechanowie) kwotę 79,55 zł (siedemdziesiąt dziewięć złotych pięćdziesiąt pięć groszy) tytułem zwrotu sum budżetowych;
VII. zasądza od pozwanej G. N. prowadzącej działalność gospodarczą usługi w zakresie sprzątania na rzecz powoda W. B. kwotę 1315,15 zł (jeden tysiąc trzysta piętnaście złotych piętnaście groszy) tytułem zwrotu części kosztów procesu.
II.Sygn. akt I C 255/15
UZASADNIENIE
Powód W. B., reprezentowany przez radcę prawnego D. G., pozwem złożonym w dniu 6 marca 2015 r. (data stempla na kopercie) wnosił o zasądzenie od pozwanej G. N. usługi w zakresie sprzątania kwoty 30000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kwotę 992,61 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Ponadto wnosił o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu (...) r., około godz. 12.30 – 13.00, w C. na ul. (...), na wysokości posesji nr (...), poślizgnął się na oblodzonym chodniku, upadł doznając obrażeń ciała. W wyniku upadku poszkodowany doznał zwichnięcia stawu ramiennego prawego z cechami uszkodzenia nerwu promieniowego. Po wypadku poszkodowany udał się do (...) Szpitala Wojewódzkiego w C., gdzie po przyjęciu na oddział chirurgii urazowo-ortopedycznej dokonano zamkniętego nastawienia zwichnięcia oraz założono miękki opatrunek D.. W dniu 5 lutego 2014 r. powód został wypisany z zaleceniem kontroli w poradni ortopedycznej, noszenia stabilizatora ramiennego przez 4 tygodnie oraz kontynuację kuracji farmakologicznej. Podczas kontrolnej wizyty w dniu 3 marca 2014 r. lekarz stwierdził dysfunkcje ruchomości. Zdjęto stabilizator i oraz skierowano powoda na rehabilitację. Z uwagi na utrzymujące się dolegliwości bólowe powód zgłosił się do poradni neurologicznej, gdzie w dniu 25 marca 2014 r. zdiagnozowano pourazowe uszkodzenie prawego splotu barkowego. Po przeprowadzeniu serii zabiegów rehabilitacyjnych, w dniu 12 czerwca 2014 r. lekarz stwierdził przykurcz palców III, IV i V prawej dłoni i obrzęk śródręcza, a w dniu 24 lipca 2014 r. ograniczenie ruchomości w stawie nadgarstkowym prawym i ograniczenie zakresu ruchów w stawach paliczkowych. W związku z wypadkiem poszkodowany wymagał przez długi czas stałej opieki i pomocy przy czynnościach związanych z codziennym życiem. Dolegliwości powstałe w wyniku wypadku mają charakter przewlekły i pomimo leczenia ręka nie jest w dalszym ciągu sprawna.
Powód podniósł, że chodnik przy ul (...) w C. był w czasie wypadku oblodzony, a ponadto nie był posypany materiałem zwiększającym tarcie. Podmiotem zobowiązanym do utrzymania chodnika w czystości jest właściciel posesji tj. Spółdzielnia (...) w C.. Podmiot ten zlecił utrzymanie chodników w sezonie zimowym G. N., która prowadzi firmę tym się zajmującą. G. N. nie uznała swojej odpowiedzialności za zdarzenie i odmówiła wypłaty odszkodowania.
Szkoda jaką poniósł powód została wyrządzona czynem niedozwolonym G. N. prowadzącej działalność gospodarczą usługi w zakresie sprzątania (art. 415 k.c.) wynikłym z niewłaściwego wykonania obowiązku utrzymania chodnika.
W. B. wskazał, że doznał krzywdy, na którą składają się długotrwałe cierpienie powoda związane z bardzo silnym bólem towarzyszącym złamaniu, dyskomfort psychiczny i fizyczny z tym związany. Ból w złamanej ręce był tak silny, że uniemożliwiał powodowi wykonywanie najprostszych czynności życia codziennego oraz uniemożliwiał spokojny sen.
Należność dochodzona pozwem nie została zapłacona do chwili obecnej. W tej sytuacji powód wniósł pozew o zapłatę odszkodowania i zadośćuczynienia z odsetkami od dnia wniesienia pozwu tj. od dnia 6 marca 2015 r. do dnia zapłaty. Swoje żądanie oparł na art. 415 k.c. w zw. z art.444§1 i 445§1 k.c.
Żądanie zasądzenia kwoty 992,61 zł tytułem odszkodowania na podstawie art. 444§1 k.c. powód wyliczył w sposób następujący:
- koszty zakupu lekarstw w wysokości 939,61 zł
- koszty dojazdu do placówek medycznych 53 zł, na którą to kwotę składają się łącznie pokonane 93 km x 5,60 zł za 1 litr paliwa.
Pomimo prawidłowego zawiadomienia o rozprawie wyznaczonej na dzień 12 października 2015 r. pozwana G. N. prowadząca działalność gospodarczą usługi na rozprawę nie stawiła się i nie zajęła stanowiska w sprawie na piśmie.
W dniu 26 października 2015 r. Sąd wydał wyrok zaoczny, w którym uwzględnił roszczenie powoda w całości i wyrokowi nadał rygor natychmiastowej wykonalności (wyrok k. 98 akt).
Pozwana G. N. prowadząca działalność gospodarczą usługi, reprezentowana przez adwokat J. M., złożyła sprzeciw od wyroku zaocznego, w którym wnosiła o uchylenie wyroku zaocznego i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (sprzeciw k. 107-112 akt).
Pozwana nie kwestionowała, iż na podstawie umowy nr (...) zawartej 27 grudnia 2006 r. ze Spółdzielnią Mieszkaniowa (...) w C., wykonuje na rzecz tej spółdzielni usługi sprzątania klatek schodowych, piwnic i terenów w rejonie budynków, w tym przy ul (...). Pozwana w dniu 2 lutego 2015 r. około godz. 9.30 wykonywała prace polegającą na odśnieżeniu i posypaniu chodników piaskiem. Ponieważ zdarzenie miało mieć miejsce około godz. 12.30-13.00, to wówczas chodnik był ośnieżony i posypany piaskiem. W tym dniu nie było mżawki i nie doszło do oblodzenia chodnika i nie może być mowy o jakimkolwiek zaniechaniu ze strony pozwanej. Ponadto pozwana wskazała, że upadek powoda należy zakwalifikować jako wydarzenie losowe, za które nie można przypisać jej odpowiedzialności. Powód powinien mieć na uwadze okres zimowy i zachować ostrożność przy poruszaniu się.
Niezależnie od kwestionowania zasadności roszczenia, pozwana kwestionowała również wysokość dochodzonego zadośćuczynienia i odszkodowania. Zdaniem pozwanej żądana przez powoda kwota zadośćuczynienia jest rażąco wygórowana i nieuzasadniona okolicznościami zdarzenia. Jak wynika z przedstawionej dokumentacji powód po zdarzeniu nie stał się osobą niepełnosprawną w większym stopniu niż był uprzednio. Ponadto biorąc pod uwagę wiek powoda – 73 lata, nie jest on osobą aktywną zawodowo. Okoliczność, że dorabiał do emerytury jako ochroniarz nie przesądza o tym, że utracił on możliwości zarobkowe i źródło utrzymania.
Ponadto pozwana wnosiła o zwolnienie jej od kosztów sądowych.
Postanowieniem z dnia 10 grudnia 2015 r. referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w Ciechanowie zwolnił G. N. prowadzącą działalność gospodarczą usługi od opłaty sądowej od sprzeciwu od wyroku zaocznego, a w pozostałym zakresie oddalił wniosek (postanowienie k. 126 akt).
Po złożeniu przez pozwaną sprzeciwu powód nie zmienił dotychczasowego stanowiska.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Powód W. B. ma obecnie 75 lat. W chwili zdarzenia był emerytem, a ponadto był zatrudniony jako ochroniarz. W dniu (...) r. około godz. 12-13, powód wyszedł z domu w C. przy ul (...). Po przejściu kilku kroków powód poślizgnął się na oblodzonym chodniku przed swoim domem i upadł na prawą rękę. W wyniku upadku poszkodowany doznał silnego bólu prawej ręki, ból był tak silny, że sam nie mógł się podnieść. Moment upadku i fakt, że powód sam nie może się podnieść, z okna mieszkania widziała H. C., która poprosiła sąsiada aby pomógł powodowi. R. C., na prośbę H. C., podszedł do leżącego na chodniku W. B. i pomógł mu się podnieść. Na chodniku wówczas było tak ślisko, że sprawnemu fizycznie 38 latkowi- R. C. - trudno było utrzymać równowagę, było tam „lodowisko”. R. C. odprowadził powoda do jego mieszkania, a następnie powód został przez syna zawieziony do Szpitala w C. (dowód: zeznania powoda W. B. k. 86 akt, zeznania świadków H. C. k. 87 akt, R. C. k. 87-88 akt).
W (...) Szpitalu Wojewódzkim w C. został W. B. przyjęty na oddział chirurgii urazowo-ortopedycznej, gdzie rozpoznano u niego zwichnięcie barku prawego ze stłuczeniem splotu barkowego i uszkodzenie prawego nerwu promieniowego. Powód nie mógł poruszać ręką w barku, ręka opadała wzdłuż ciała, nie było zgięcia grzbietowego nadgarstka, znacznie była ograniczona ruchomość palców dłoni. W szpitalu dokonano zamkniętego nastawienia zwichnięcia oraz założono miękki opatrunek D.. W dniu 5 lutego 2014 r. powód został wypisany z zaleceniem kontroli w poradni ortopedycznej, noszenia stabilizatora ramiennego przez 4 tygodnie oraz kontynuację kuracji farmakologicznej. Podczas kontrolnej wizyty w Poradni (...) Urazowo Ortopedycznej stwierdzono utrzymujące się zaburzenia ruchomości. Zdjęto stabilizator i skierowano pacjenta na rehabilitację. Po zdjęciu stabilizatora pojawiło się zasinienie i obrzęk dłoni, które utrzymywało się przez około dwa miesiące. Po tym okresie ręka nadal była niedowładna, opadająca, powód nie mógł wyprostować ręki w nadgarstku. Przez kolejne dwa miesiące ręka była unieruchomiona. Z uwagi na utrzymujące się dolegliwości bólowe powód zgłosił się do poradni neurologicznej, gdzie w dniu 25 marca 2014 r. zdiagnozowano pourazowe uszkodzenie prawego splotu barkowego. Po przeprowadzeniu serii zabiegów rehabilitacyjnych, w dniu 12 czerwca 2014 r. lekarz stwierdził przykurcz palców III, IV i V prawej dłoni i obrzęk śródręcza, a w dniu 24 lipca 2014 r. ograniczenie ruchomości w stawie nadgarstkowym prawym i ograniczenie zakresu ruchów w stawach paliczkowych. Dzięki zastosowanemu leczeniu oraz rehabilitacji uzyskano całkowite wyleczenie nerwu, bez wpływu na dalsze funkcjonowanie organizmu powoda. W trakcie leczenia wystąpił zespół (...) spowodowany długotrwałym unieruchomieniem z nieczynnością kończyny. Powód odczuwał piekący ból spowodowany zmianami skórnymi wynikającymi z zaburzenia ukrwienia. Zespół (...) ustąpił po przeprowadzeniu zabiegów rehabilitacyjnych. Obecnie u powoda występuje niewielka dysfunkcja barku prawego w zakresie ruchomości czynnej, natomiast ruchomość bierna jest pełna. Pozostałe stawy kończyny są bez deficytu, za wyjątkiem palca IV i V z przykurczem zgięciowym spowodowanym chorobą D. bez związku z urazem. Również uszkodzenie nerwów na poziomie nadgarstka nastąpiło w procesie samoistnym, bez związku z wypadkiem. Przez okres 5 miesięcy od wypadku dolegliwości ręki były znaczne, ale obecnie nie wpływają na aktywność życiową i sprawność organizmu. Pierwotna struktura anatomiczna dotknięta urazami została zregenerowana. Przez okres 5 tygodni po 2 godziny dziennie powód wymagał opieki osób trzecich w zakresie przyrządzania posiłków, pomocy przy myciu i ubieraniu się. Obecnie powód nie wymaga opieki w związku z urazami powstałymi w wyniku wypadku. W okresie leczenia konieczne było kupowanie leków, których koszt wskazany przez powoda był uzasadniony. Ogólnie powód doznał w wyniku zdarzenia 6% trwałego uszczerbku na zdrowiu według norm u osoby praworęcznej (dowód: opinia biegłych: neurologa D. M. k. 252-256, 278-279 akt oraz ortopedy i traumatologa L. G. k. 214 akt).
W związku z wypadkiem poszkodowany wymagał opieki i pomocy przy czynnościach związanych z codziennym życiem. Ponieważ powód jest praworęczny i mieszkał sam, przy czynnościach życia codziennego pomagała mu siostra. Po tym wypadku powód w 2016 r. przeszedł udar, który również wpłynął na jego aktualny stan zdrowia. Z powodu braku pełnej sprawności powód przestał pracować. Obecnie utrzymuje się z emerytury w kwocie 2200 zł miesięcznie. Powód mieszka sam i nie ma nikogo na utrzymaniu. Do chwili obecnej pozwana nie wypłaciła powodowi żadnego odszkodowania (dowód: zeznania powoda W. B. k. 86, 307-308 akt).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o znajdującą się w aktach sprawy dokumenty, zeznania świadków: H. C. k. 87, 207-208 akt, R. C. k. 87-88, 207 akt, U. K. k. 208 akt, A. N. k. 208-209 akt, E. O. k. 209 akt, W. R. k. 209 akt zeznania powoda W. B. k. 86, 88, 307-308 akt, pozwanej G. N. k. 308-309 akt oraz opinię biegłych: z zakresu traumatologii i narządu ruchu L. G. k. 214 akt i neurologii D. M. k. 252-256, 278-279 akt.
Sąd uwzględnił zebrane w sprawie dokumenty, ich prawdziwość nie była przez strony kwestionowana i nie budzi wątpliwości. Sąd dał wiarę zeznaniom świadków i powoda, znalazły one potwierdzenie w zebranych w sprawie dokumentach i są w zasadzie ze sobą zgodne.
W sprawie stan faktyczny, odnośnie upadku powoda na terenie za które odpowiada Spółdzielnia (...) w C., która zleciła utrzymanie terenu pozwanej oraz skutków w postaci uszkodzenia prawego barku, był niesporny pomiędzy stronami. Przedmiotem sporu było przyczynienie się pozwanej do zaistnienia zdarzenia przez nieodpowiednie zabezpieczenie terenu na którym doszło do uszkodzenia cała powoda oraz wysokość dochodzonego odszkodowania i zadośćuczynienia.
Zdaniem Sądu istniał związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. pomiędzy szkodą na osobie powoda w postaci urazu określonego przez biegłego L. G., a wypadkiem jakiemu uległ powód w dniu (...) r., Twierdzenie G. N., iż nie mogło być ślisko na ul (...) przy budynku nr (...) w dniu (...) r., gdyż prawidłowo pozwana zabezpieczyła teren, nie może się ostać w świetle zeznań świadków H. C. i R. C.. Świadek H. C. widziała leżącego na chodniku powoda, a świadek R. C. pomagał podnieść się W. B.. Na uwagę zasługuje w szczególności spostrzeżenie R. C., że na chodniku wówczas było „lodowisko”. Świadek podkreślał, że w miejscu upadku powoda na chodniku było tak ślisko, że sprawnemu fizycznie 38 latkowi jakim był R. C., trudno było utrzymać równowagę. Zeznaniom tych świadków nie można odmówić wiary tylko z tego względu, że w ciągu dnia wówczas utrzymywała się temperatura 0 stopni C. Jak wynika z wykresu temperatur (k. 114-118 akt) (...) r. w C. odnotowano w godzinach nocnych i porannych temperatury minusowe, następnie w godzinach południowych temperaturę 0 stopni C, przy odczuwalnej temperaturze minusowej. Ponadto były niewielkie opady. Świadek A. N. zeznał, że (...) r. pomagał żonie odśnieżać chodniki, ale było to w godzinach porannych. Później już pozwana nie podejmowała dalszych prac porządkowych, chociaż padała mżawka. O padającej mżawce zeznała również świadek E. O., mieszkająca w sąsiednim bloku. Świadek podkreśliła, że pomimo tego, że widać było, że był chodnik posypany, to jednak miejscami było bardzo ślisko. Ponieważ w nocy była temperatura ujemna, to niewątpliwie ziemia była zmarznięta i przy opadach mżawki na chodniku mogło powstać oblodzenie. Dlatego zeznania świadków, którzy twierdzili, iż chodnik był bardzo śliski w godzinach południowych Sąd uznał za wiarygodne. Zeznania pozostałych świadków i pozwanej, że zajmuje się pracami porządkowymi od wielu lat i nigdy nie było uwag do jakości wykonywanych przez nią robót nie pozostaje w sprzeczności z faktem, iż po wykonaniu przez pozwaną porannego oczyszczana chodnika, następnie w godzinach południowych, po opadach mżawki, na chodniku ponownie powstał lód, który był przyczyną upadku W. B.. Zeznania pozwanej nie pozostają w sprzeczności z zeznaniami powoda i H. C. oraz R. C., gdyż nawet przy generalnie prawidłowym utrzymaniem chodnika mogło zdarzyć się, że w dniu (...) r. odcinek chodnika na którym przewrócił się powód nie był odpowiednio zabezpieczony. Z niekwestionowanej przez strony informacji o pogodzie (k.114-118 akt) wynika, iż w poprzedzających wypadek dniu temperatura była ujemna, a w dniu w dniu (...) r. w C. temperatura powietrza utrzymywała się około 0 st. C. Przy występowaniu takich warunków atmosferycznych konieczne jest zastosowanie środków w celu uniknięcia śliskości. Znajdująca się w aktach sprawy informacja odnośnie pogody wskazuje na to, że twierdzenie powoda, iż istniejące warunki atmosferyczne sprzyjały powstawaniu oblodzenia powierzchni, są prawdziwe. Zgodnie z treścią art 6 k.c. na pozwanej ciążył obowiązek wykazania, że chodnik był utrzymany w stanie należytym. Skoro G. N. prowadząca działalność gospodarczą usługi nie wykazała, że w dniu (...) r. w godzinach południowych, w sposób właściwy zabezpieczyła teren na ul. (...), to Sąd uznał za prawdziwe zeznania świadków H. C., R. C. i powoda, że chodnik był tak śliski, iż W. B. upadł i w wyniku tego uszkodził prawy bark. Powyższe skutkuje odpowiedzialnością G. N..
W niniejszej sprawie przedmiotem sporu był również stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu powoda oraz wysokość zadośćuczynienia i odszkodowania.
Stopień uszczerbku na zdrowiu powoda Sąd ustali w oparciu o opinię biegłych z zakresu traumatologii i narządu ruchu L. G. i neurologa D. M.. Sporządzone dla potrzeb niniejszej sprawy opinie biegłych zasługiwały na walor wiarygodności, gdyż sporządzone zostały przez osoby dysponujące odpowiednią wiedzą, poprzedzone analizą dokumentów i badaniem powoda. Opinie sporządzono w sposób rzeczowy i merytorycznie poprawny. Należy podkreślić, że strony nie zgłosiły zastrzeżeń do opinii.
Sąd zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 347 k.p.c. po ponownym rozpoznaniu sprawy sąd wydaje wyrok, którym wyrok zaoczny w całości lub części utrzymuje w mocy albo uchyla go i orzeka o żądaniu pozwu, bądź też pozew odrzuca lub postępowanie umarza. Przepis art. 332 § 2 stosuje się odpowiednio.
W niniejszej sprawie po wydaniu wyroku zaocznego w dniu 26 października 2015 r. pozwana złożyła sprzeciw, który spowodował ponowne rozpoznanie sprawy przez Sąd.
Powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.
Na podstawie umowy nr (...) zawartej 27 grudnia 2006 r. ze Spółdzielnią Mieszkaniową (...) w C., G. N. prowadząca działalność gospodarczą usługi, wykonuje na rzecz tej spółdzielni usługi sprzątania klatek schodowych, piwnic i terenów w rejonie budynków, w tym przy ul (...) w C.. Z tego względu nie ulega wątpliwości, iż pozwana G. N. prowadząca działalność gospodarczą usługi odpowiada za skutki nie utrzymania w należytej czystości chodnika, na którym W. B. doznał urazu. Pozwana zresztą nie kwestionowała podstawy swej odpowiedzialności w toku niniejszego postępowania, a jedynie twierdziła, iż w sposób należyty zabezpieczyła teren i wypadek zaistniał na skutek nieszczęśliwego zdarzenia.
Zdaniem Sądu istniał związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. pomiędzy szkodą na osobie powoda w postaci urazu określonego przez biegłego traumatologa, a wypadkiem jakiemu uległ powód w dniu (...) r. Twierdzenie pozwanej, iż doszło do zdarzenia na skutek nieuwagi powoda nie zostało poparte żadnym dowodem. Natomiast niewątpliwie za utrzymanie w należytym stanie chodnika przy budynku, w którym mieszka powód odpowiadała Spółdzielnia, a w konsekwencji pozwana. Wynika powyższe nie tylko z umów, ale również zostało potwierdzone przez świadków H. C. i R. C., którzy bezpośrednio po upadku udzielili powodowi pomocy. W szczególności należy podkreślić, że pomagający podnieść się powodowi R. C. potwierdził, że chodnik był śliski i w ogóle nie zabezpieczony przez pozwaną. Oblodzenie chodnika mogło być przyczyną upadku powoda i w konsekwencji spowodować u niego rozstrój zdrowia. Zgodnie z treścią art 6 k.c. na pozwanym ciążył obowiązek wykazania, że chodnik był należycie utrzymany, a uszkodzenie przez powoda barku wynikiem jego nieuwagi. Wobec nie wskazania na powyższe żadnych dowodów, Sąd uznał zarzut pozwanej za nieudowodniony. Sąd uznał za prawdziwe zeznania powoda, iż do wypadku doszło z powodu występowania oblodzenia chodnika wynikające z braku należytego zabezpieczenia. Powyższe skutkuje odpowiedzialnością pozwanej jako podmiotu odpowiedzialnego za właściwe utrzymanie chodnika.
W niniejszej sprawie przedmiotem sporu był również stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu powoda oraz wysokość zadośćuczynienia i odszkodowania.
Stopień uszczerbku na zdrowiu powoda Sąd ustali w oparciu o opinię biegłego z zakresu traumatologii i narządu ruchu L. G. na 6%.
Zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c. oraz 444 k.c. sąd uprawniony jest do przyznania od sprawcy szkody poszkodowanemu w sytuacji, w której doszło do uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (zadośćuczynienie).
Ustawodawca poza wskazaniem, iż kwota przyznana tytułem zadośćuczynienia winna być wymierna do powstałej szkody nie wskazuje innych zasad ustalenia jej wysokości. Bogate orzecznictwo Sądu Najwyższego w tym zakresie wskazuje natomiast, iż przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć na uwadze całokształt okoliczności sprawy nie wyłączając takich czynników jak wiek poszkodowanego, rozmiar doznanej krzywdy, nieodwracalność następstw wypadku, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność, czas trwania, długotrwałość i przebieg procesu leczenia. Rolą zadośćuczynienia jest bowiem złagodzenie doznanej niewymiernej krzywdy poprzez wypłacenie nie nadmiernej lecz odpowiedniej sumy, w stosunku do doznanej krzywdy. Ustalenie jej wysokości powinno być, jak wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy, dokonane w ramach rozsądnych granic, odpowiadających aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa przy uwzględnieniu, iż wysokość zadośćuczynienia musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość.
W wyroku z dnia 26 listopada 2009 r. (III CSK 62/09 LEX nr 738354) Sąd Najwyższy podkreślił, że odpowiednia suma w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. nie oznacza sumy dowolnej, określonej wyłącznie według uznania sądu, a jej prawidłowe ustalenie wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności, mogących mieć w danym przypadku znaczenie. Zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteria ich oceny powinny być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą pokrzywdzonego. Z uwagi na subiektywny charakter krzywdy przydatność kierowania się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia sumami zasądzonymi z tego tytułu w innych przypadkach jest ograniczona. Przesłanka ta nie jest jednak całkowicie pozbawiona znaczenia, pozwala bowiem ocenić, czy na tle innych podobnych przypadków zadośćuczynienie nie jest nadmiernie wygórowane. Jednolitość orzecznictwa sądowego w tym zakresie odpowiada poczuciu sprawiedliwości i równości wobec prawa. Postulat ten może być jednak uznany za słuszny, jeżeli daje się pogodzić z zasadą indywidualizacji okoliczności określających rozmiar krzywdy w odniesieniu do konkretnej osoby poszkodowanego i pozwala uwzględnić przy orzekaniu specyfikę poszczególnych przypadków.
Ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi dla poszkodowanego przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. Nie można przy tym akceptować stosowania taryfikatora i ustalania wysokości zadośćuczynienia według procentów trwałego uszczerbku na zdrowiu, bowiem zdrowie ludzkie jest dobrem o szczególnie wysokiej wartości, w związku z czym zadośćuczynienie z tytułu uszczerbku na zdrowiu powinno być odpowiednio wysokie. Również nietrafne jest w związku z tym posługiwanie się określonymi jednostkami przeliczeniowymi w postaci najniższego, czy średniego wynagrodzenia pracowniczego (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 listopada 2007 r., V CSK 245/07, OSNC-ZD 2008 nr D, poz. 95). Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości, jak zdrowie, czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości, jak i kryteria ich oceny, muszą być zawsze rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego i sytuacją życiową, w której się znalazł (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2007 r., I CSK 384/07, OSP 2009 nr 2, poz. 20, z glosą M. Nesterowicza). W odniesieniu do zadośćuczynienia pieniężnego z art. 445 § 1 k.c. funkcja kompensacyjna musi być rozumiana szeroko, bowiem obejmuje zarówno cierpienia fizyczne, jak i sferę psychiczną poszkodowanego. Wysokość zadośćuczynienia odpowiadająca doznanej krzywdzie powinna być odczuwalna dla poszkodowanego i przynosić mu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne (wyrok z dnia 14 lutego 2008 r., II CSK 536/07, OSP 2010 nr 5, poz. 47, z glosą K. Ludwichowskiej).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, Sąd uznał, iż żądanie zasądzenia od pozwanej na rzecz powoda kwoty 12000 zł z tytułu zadośćuczynienia nie jest wygórowane.
Sąd miał na względzie okoliczność, że W. B. w chwili wypadku miał 73 lata i pracował zawodowo jako ochroniarz. Wypadek miał miejsce w miejscu ogólnie dostępnym, na chodniku. W wyniku upadku powód doznał zwichnięcia barku prawego ze stłuczeniem splotu barkowego i uszkodzenie prawego nerwu promieniowego. W trakcie leczenia wystąpił u powoda zespół (...) spowodowany długotrwałym unieruchomieniem z nieczynnością kończyny. Powód odczuwał piekący ból spowodowany zmianami skórnymi wynikającymi z zaburzenia ukrwienia. Zespół (...) ustąpił po przeprowadzeniu zabiegów rehabilitacyjnych. Obecnie u powoda występuje niewielka dysfunkcja barku prawego w zakresie ruchomości czynnej, natomiast ruchomość bierna jest pełna. Pozostałe stawy kończyny są bez deficytu, za wyjątkiem palca IV i V z przykurczem zgięciowym spowodowanym chorobą D. bez związku z urazem. Również uszkodzenie nerwów na poziomie nadgarstka nastąpiło w procesie samoistnym, bez związku z wypadkiem. Przez okres 5 miesięcy od wypadku dolegliwości ręki były znaczne, ale obecnie nie wpływają na aktywność życiową i sprawność organizmu. Pierwotna struktura anatomiczna dotknięta urazami została zregenerowana. Przez okres 5 tygodni po 2 godziny dziennie powód wymagał opieki osób trzecich w zakresie przyrządzania posiłków, pomocy przy myciu i ubieraniu się. Obecnie powód nie wymaga opieki w związku z urazami powstałymi w wyniku wypadku. Ogólnie powód doznał 6% trwałego uszczerbku na zdrowiu według norm u osoby praworęcznej. Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd uwzględnił nie tylko cierpienie powoda, ale również jego sytuację majątkową. Powód nie powrócił do poprzednio wykonywanej pracy, przez co jego sytuacja materialna uległa pogorszeniu. Powód nie ma nikogo na utrzymaniu, mieszka sam, a odczuwane dolegliwości w prawej ręce utrudniają mu wykonywanie codziennych czynności.
Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że kwota 12000 zł dla powoda będzie odpowiednim zadośćuczynieniem, kompensującym cierpienia psychiczne poszkodowanego, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności faktycznych. W ocenie Sądu kwota 12000 zł zasądzona od pozwanej na rzecz powoda odpowiada aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa. Zdaniem Sądu przyznane powodowi zadośćuczynienie będzie stanowiło dla niego odczuwalną wartość i pozwoli na zrekompensowanie w takim jak jest to możliwe stopniu przebytych cierpień przy jednoczesnym zabezpieczeniu finansowym powoda na dalsze lata jego życia.
Ponadto na podstawie art. 444§1 k.c. Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powoda odszkodowanie tytułem zwrotu kosztów leczenia w kwocie 939,61 zł.
Powód żądał zasądzenia kwoty 992,61 zł tytułem odszkodowania na podstawie art. 444§1 k.c. wyliczając je w sposób następujący:
- koszty zakupu lekarstw w wysokości 939,61 zł
- koszty dojazdu do placówek medycznych 53 zł, na którą to kwotę składają się łącznie pokonane 93 km x 5,60 zł za 1 litr paliwa.
Zgodnie z treścią art 6 k.c. na powodzie ciążył obowiązek wykazania, iż rzeczywiście poniósł szkodę w takiej wysokości. Jednakże powód w żaden sposób nie wykazał, aby faktycznie poniósł jakieś koszty dojazdu i w tym zakresie Sąd powództwo oddalił jako nieudowodnione. Natomiast odnośnie kosztów leczenia, to biegły L. G. wskazał, że w okresie leczenia konieczne było kupowanie leków, których koszt wskazany przez powoda był uzasadniony. Mając powyższe na uwadze Sąd uwzględnił żądanie powoda zasądzenia odszkodowania do kwoty 939,61 zł jako odpowiadającemu wydatkom na zakup lekarstw, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił.
Jeśli chodzi o początek daty płatności odsetek od zasądzonej kwoty, to stosownie do treści art. 481 § 1 k.c. wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia, które jest wymagalne. Kwestię wymagalności roszczenia reguluje przepis art. 455 k.c., zgodnie z którym, jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie winno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania świadczenia. Ugruntowany jest też pogląd, iż żądanie zapłaty zadośćuczynienia należy do roszczeń, których termin spełnienia nie jest określony, a więc zależy od wezwania do zapłaty przez wierzyciela. Do niedawna w orzecznictwie przyjmowano, iż odsetki mają charakter waloryzacyjny i dlatego (z zasady) należą się dopiero od dnia zasądzenia odszkodowania lub zadośćuczynienia (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 stycznia 1997 r., I CKU 60/96, Prokuratura i Prawo 1997 nr 5, poz. 31; z dnia 9 stycznia 1998 r., III CKN 301/97, LEX nr 477596; z dnia 20 marca 1998 r., II CKN 650/97, LEX nr 477665). Stwierdzano też, że skoro przy zasądzaniu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę sąd bierze pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar szkody, do których należy także upływ czasu między zdarzeniem powodującym szkodę, a uzyskaniem odszkodowania, to w takim przypadku zasądzenie odsetek za okres poprzedzający wyrok prowadziłoby do podwójnego, niedopuszczalnego prawnie odszkodowania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1997 r., I CKN 361/97, LEX nr 477638) dlatego, że przyznanie odsetek od kwoty zasądzonej tytułem zadośćuczynienia pieniężnego, poczynając od daty wezwania o jego zapłatę, powodowałoby istotne podwyższenie sumy zadośćuczynienia ponad kwotę uznaną przez sąd za odpowiednią w chwili orzekania (wyrok z dnia 4 września 1998 r., II CKN 875/97, LEX nr 477579). W ten sposób zasądzenie odsetek za okres poprzedzający wyrokowanie, przy równoczesnym ustaleniu wysokości odszkodowania według cen z daty orzekania (zadośćuczynienia według stanu z chwili orzekania), prowadziłoby do nieuzasadnionego uprzywilejowania wierzyciela kosztem dłużnika (wyrok z dnia 18 kwietnia 2002 r., II CKN 605/00, LEX nr 484718). Orzeczenia te odnosiły się jednak do stanów faktycznych, które występowały w szczególnej sytuacji gospodarczej (wysokiej inflacji i wysokich stóp odsetek ustawowych) w okresie transformacji od gospodarki centralnie planowanej do gospodarki rynkowej. Dlatego w celu zapobieżeniu podwójnej waloryzacji i bezpodstawnemu wzbogaceniu poszkodowanego przyjmowano wówczas, że zasądzenie na rzecz poszkodowanego odszkodowania według cen z daty wyrokowania uzasadnia zasądzenie odsetek również od tej daty. Jednak obecna sytuacja społeczno-gospodarcza jest inna i nie uzasadnia takiego szczególnego traktowania kwestii terminu zapłaty odsetek. Dlatego też w ostatnim czasie w orzecznictwie Sądu Najwyższego zdecydowanie przyjmuje się pogląd, zgodnie z którym zadośćuczynienie, w rozmiarze, w jakim należy się ono wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić (art. 455 k.c.), powinno być oprocentowane z tytułu opóźnienia (art. 481 § 1 k.c.) od tego dnia, a nie dopiero od daty zasądzenia odszkodowania (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98, OSNC 2000, nr 9, poz. 158; z dnia 8 sierpnia 2001 r., I CKN 18/99, OSNC 2002 nr 5, poz. 64; z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005 nr 2, poz. 40 i z dnia 16 lipca 2004 r., I CK 83/04, Monitor Prawniczy 2004 nr 16, s. 726). Obecnie funkcja kompensacyjna odsetek znów przeważa nad ich funkcją waloryzacyjną. W tej sytuacji zasądzanie odsetek od daty wyrokowania prowadziłoby w istocie do ich umorzenia za okres sprzed daty wyroku i byłoby nieuzasadnionym uprzywilejowaniem dłużnika, co mogłoby go skłaniać do jak najdłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na orzeczenie sądu, znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres. Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia z art. 445 k.c. ma charakter bezterminowy, stąd też o przekształceniu go w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez wezwanie dłużnika do wykonania. Nie ma przy tym znaczenia, że przyznanie zadośćuczynienia jest fakultatywne i zależy od uznania sądu oraz poczynionej przez niego oceny konkretnych okoliczności, poszkodowany bowiem może skierować roszczenie o zadośćuczynienie bezpośrednio do osoby ponoszącej odpowiedzialność deliktową (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2005 r., I CK 7/05, LEX nr 153254). Jeżeli sprawca szkody uważa, że dochodzone przez poszkodowanego odszkodowanie jest wygórowane, to może zapłacić świadczenie w wysokości ustalonej przez siebie. W takim wypadku spełnia świadczenie z zastrzeżeniem zwrotu. Jeżeli bowiem okaże się, że odszkodowanie w ogóle nie przysługuje poszkodowanemu albo przysługuje w mniejszej wysokości, wówczas, po orzeczeniu sądu, sprawca szkody może żądać zwrotu całego świadczenia albo jego nadpłaty. Jeżeli natomiast okaże się, że zapłacone świadczenie jest w niższej wysokości od orzeczonego przez sąd, to osoba odpowiedzialna za szkodę ma obowiązek pokryć niedopłatę oraz uiścić odsetki od tej niedopłaty, o ile poszkodowany będzie ich żądał (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09 (LEX nr 602683).
W niniejszej sprawie pozwana odmówiła wypłaty zadośćuczynienia i odszkodowania. W tej sytuacji Sąd uznał za zasadne zasądzenie należności z odsetkami ustawowymi od dnia wytoczenia powództwa.
O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. stosunkowo je rozdzielając.
Na koszty, które poniósł powód składają się: opłata od pozwu 1550 zł, koszty związane ze sporządzeniem opinii w łącznej kwocie 2666,28 zł i koszty zastępstwa adwokackiego 2400 zł ustalone na podstawie §6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. z 2013 r. poz. 461) i 17 zł opłaty skarbowej. Pozwana poniosła wyłącznie koszty zastępstwa adwokackiego 2400 zł ustalone na podstawie §6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. z 2013 r. poz. 461) i 17 zł opłaty skarbowej. Ponadto na koszty procesu wchodzi wydatkowana z budżetu kwota 79,55 zł za stawiennictwo świadka.
Powód wygrał proces w 41,75% i w takiej części należy mu się zwrot poniesionych kosztów. Po rozliczeniu kosztów procesu Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1315,15 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu.
Sąd odstąpił od obciążania pozwanej opłatą od sprzeciwu od wyroku zaocznego, a na podstawie art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał ściągnąć od niej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 79,55 zł tytułem zwrotu sum budżetowych.
Z tych względów Sąd orzekł jak w wyroku.
(...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Ciechanowie
Osoba, która wytworzyła informację: Lidia Kopczyńska
Data wytworzenia informacji: