Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 784/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Ciechanowie z 2017-10-24

Sygn. akt I C 784/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 października 2017 r.

Sąd Rejonowy w Ciechanowie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący - SSR Lidia Kopczyńska

Protokolant - Elżbieta Marciniak

po rozpoznaniu w dniu 10 października 2017 r. w Ciechanowie

na rozprawie

sprawy z powództwa T. K.

przeciwko (...) S.A. V. (...) w W.

o zadośćuczynienie

orzeka:

I.  powództwo oddala;

II.  zasądza od powoda T. K. na rzecz pozwanego (...) S.A. V. (...) w W. kwotę 5860,50 (pięć
tysięcy osiemset sześćdziesiąt złotych pięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów
procesu;

III.  odstępuje od obciążenia powoda nieuiszczonymi kosztami sądowymi.

Sygn. akt I C 784/13

UZASADNIENIE

Powód T. K., reprezentowany przez radcę prawnego B. K., pozwem złożonym w dniu 2 lipca 2013 r. (dowód nadania pozwu) wnosił o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. V. (...) w W. kwoty 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 25 listopada 2004 r. do dnia zapłaty. Ponadto wnosił o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 21 stycznia 2000 r., będąc pasażerem samochodu, uczestniczył w wypadku komunikacyjnym do którego doszło na trasie W.C.. Sprawca szkody nie zachował należytej ostrożności i doprowadził do wypadku oraz powstania obrażeń ciała u pasażera auta – powoda. W wyniku zdarzenia powód doznał wieloodłamowego złamania obojczyka prawego, złamania obojczyka lewego z przemieszczeniem, skręcenie stawu kolanowego prawego, urazu głowy ze wstrząśnieniem mózgu i utratą przytomności, ogólne potłuczenia całego ciała. Powód przebywał w szpitalu od dnia wypadku do 2 lutego 2000 r. Powód był leczony w klinice ortopedycznej, w której przeprowadzono dwie operacje podczas których złamane kości zespolono płytami. Następnie na trzy tygodnie powodowi założono tutor gipsowy. Ponieważ wypadek był wypadkiem z drodze z pracy, powód został zbadany przez lekarza orzecznika ZUS, który ustalił 18% uszczerbek na zdrowiu. W 2003 r. powód przeszedł kolejną operację ortopedyczną – usuniecie zespolenia płytami. W marcu 2004 r. została u powoda wykryta padaczka pourazowa. Powtarzające się napady padaczkowe spowodowały konieczność leczenia szpitalnego powoda. Pomimo podjętego leczenia padaczki powód w dalszym ciągu odczuwa dolegliwości związane z wypadkiem. Powód odczuwa tak intensywne bóle i zawroty głowy, że stanowi to utrudnienie w jego codziennym życiu.

Auto sprawcy zdarzenia objęte było ubezpieczeniem OC w pozwanym Towarzystwie (...). Odpowiedzialność za likwidację szkody przyjęło pozwane Towarzystwo. Pozwany wypłacił powodowi w 2004 r. kwotę 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia, ustalając 20% uszczerbek na zdrowiu powoda.

Mając na uwadze zakres doznanych przez powoda obrażeń, wypłacone zadośćuczynienie jest zaniżone i dlatego powód wystąpił z żądaniem wypłaty dodatkowego zadośćuczynienia w wysokości 30.000 zł z odsetkami liczonymi od dnia 25 listopada 2004 r. tj. następnego od pisma z 24 listopada 2004 r., w którym pozwany odmówił dalszych wypłat (pozew k. 2-8 akt).

Pozwany (...) S.A. V. (...) w W., reprezentowany przez radcę prawnego M. M., w odpowiedzi na pozew wnosił o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz zwrotu kosztów przejazdu pełnomocnika pozwanego na każdą rozprawę w wysokości po 290,86 zł za każde stawiennictwo na rozprawie.

Pozwany potwierdził, że udzielał ochrony ubezpieczeniowej w zakresie OC posiadaczowi pojazdu mechanicznego. Poza sporem pozostaje również okoliczność, że na skutek zdarzenia T. K. doznał obrażeń ciała. W oparciu o dokumentację medyczną pozwany ocenił, że powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu i na tej podstawie przyznał poszkodowanemu kwotę 30.000 zł tytułem bezspornej części zadośćuczynienia w trybie art 445 § 1 k.c. Nie przecząc faktom związanym z wypadkiem pozwany kwestionował zakres i wysokość szkody doznanej przez powoda. Pozwany podniósł brak swojej odpowiedzialności tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku z rozpoznaną u powoda w 2004 r. padaczką, wskazując brak związku między jej wystąpieniem u powoda a zaistniałym wypadkiem drogowym.

Ponadto pozwany zakwestionował datę, od której powód żądał zasądzenia odsetek. Pozwany wskazał, że w przypadku przyznania przez Sąd dalszego zadośćuczynienia, odsetki powinny być liczone od dnia wyrokowania (odpowiedź na pozew k. 74-76 akt).

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód T. K. ma obecnie 55 lat, w chwili zdarzenia wykonywał obowiązki służbowe pracownika poczty ładującego pocztę do samolotów. Do wypadku doszło w dniu 21 stycznia 2000 r., na trasie W.C.. Powód był pasażerem samochodu F. (...) o numerze rej. (...). Kierujący tym pojazdem W. R. naruszy zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego przez to, że nie należycie obserwował drogę i nie dostosował prędkości jazdy do warunków panujących na drodze, w następstwie czego utracił panowanie nad kierowanym pojazdem i uderzając w barierkę energochłonną drogi, zjechał na prawe pobocze i do rowu, gdzie samochód przewrócił się, a pasażer T. K. doznał obrażeń ciała w postaci załamania wieloodłamowego obojczyka prawego, złamania obojczyka lewego z przemieszczeniem i skręcenia stawu kolanowego prawego. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Ciechanowie z dnia 31 maja 2000 r. (sygn.. akt II K 287/00) W. R. został uznany za winnego popełnienia zarzucanego mu przestępstwa z art. 177§1 k.k. za co została wymierzona mu kara grzywny (dowód: wyrok w aktach sprawy II K 287/00).

W wyniku zdarzenia powód doznał wieloodłamowego złamania obojczyka prawego, złamania obojczyka lewego z przemieszczeniem, skręcenie stawu kolanowego prawego, urazu głowy ze wstrząśnieniem mózgu i utratą przytomności, ogólne potłuczenia całego ciała. Powód przebywał w szpitalu od dnia wypadku do 2 lutego 2000 r. Powód był leczony w klinice ortopedycznej, w której przeprowadzono dwie operacje podczas których złamane kości zespolono płytami. Następnie na trzy tygodnie powodowi założono tutor gipsowy. Ponieważ wypadek był wypadkiem z drodze z pracy, powód został zbadany przez lekarza orzecznika ZUS, który ustalił 18% uszczerbek na zdrowiu. W 2003 r. powód przeszedł kolejną operację ortopedyczną – usuniecie zespolenia płytami. W marcu 2004 r. została u powoda wykryta padaczka pourazowa. Powtarzające się napady padaczkowe spowodowały konieczność leczenia szpitalnego powoda. Pomimo podjętego leczenia padaczki powód w dalszym ciągu odczuwa dolegliwości związane z wypadkiem. Powód odczuwa tak intensywne bóle i zawroty głowy, że stanowi to utrudnienie w jego codziennym życiu. W okresie leczenia powód przez dwa tygodnie przebywał w szpitalu, a następnie był usztywniony. D. prowadzono w Poradni Urazowo-Ortopedycznej w C.. Unieruchomienie ortezami trwało 4 tygodnie i tutorem gipsowym 6 tygodni. Powód korzystał z kilkumiesięcznego zwolnienia i zabiegów rehabilitacyjnych. W 2001 r. powód doznał złamania kostki bocznej goleni lewej leczonej opatrunkiem gipsowym, z dobrym wynikiem. Po około 3 latach od wypadku usunięto operacyjnie zespolenia metalowe z obojczyków. W marcu 2004 r. wystąpił incydent utraty przytomności z hospitalizacją w Klinice (...) w W.. Incydent został zinterpretowany jako padaczka. Z powodu kolejnych incydentów utraty przytomności powód był hospitalizowany na oddziale neurologii Szpitala w C.. Od tego czasu napady padaczkowe powtarzają się z różną częstotliwością i nasileniem. Obecnie powód odczuwa pobolewanie prawego barku przy większym wysiłku fizycznym i na zmianę pogody, okresowe bóle prawego kolana przy dłuższym chodzeniu, uczucie niestabilności prawego kolana, trudności w pokonywaniu schodów. Powód jest pod kontrolą lekarza ortopedy – rozważany jest zabieg artroskopii prawego kolana. Powód leczony jest również w poradni neurologicznej lekami przeciwpadaczkowymi.

W celu ustalenia związku obecnego stanu zdrowia powoda ze skutkami związanymi z wypadkiem z 21 stycznia 2000 r., Sąd przeprowadził dowód z opinii zespołu biegłych z Uniwersytety Medycznego w B.. Biegli lekarze stwierdzili, ze jedynie obrażenia obojczyków i stawu kolanowego pozostają w związku przyczynowo – skutkowym z wypadkiem. Biegli wskazali, że w związku z uczestnictwem w wypadku w dniu 21 stycznia 2000 r. powód doznał złamań obu obojczyków leczonych operacyjnie oraz skręcenia stawu kolanowego prawego z krwiakiem śród stawowym, leczonego bezoperacyjnie. Skutkiem złamań obojczyków są dolegliwości bólowe barków. Skutkiem skręcenia stawu kolanowego jest zapoczątkowana choroba zwyrodnieniowa tego stawu, dotycząca chrząstki stawowej. Z tego powodu uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi 18%. W związku z doznanymi obrażeniami powód odczuwał dolegliwości bólowe bardzo znacznego stopnia w okresie 1 miesiąca od wypadku oraz o nasileniu średnim przez okres 3 miesięcy. Dolegliwości o nasileniu niewielkim stopniowo zanikające trwały do 1 roku od wypadku. Po tym okresie występują tylko przy zwiększonym wysiłku fizycznym i na zmianę pogody. Obecnie, po ponad 14 latach od wypadku w zakresie obojczyków nastąpił pełny powrót do zdrowia. Natomiast uraz kolana spowodował zmiany zwyrodnieniowe chrząstki stawowej kolana, które z biegiem lat będą się nasilać. W okresie 4 tygodni od wypisania ze szpitala powód mając unieruchomione kończyny wymagał opieki osób trzecich w wymiarze 6 godzin dziennie i przez następne 4 tygodnie w wymiarze 3 godzin dziennie. Po tym okresie opieki nie wymagał. Podjęte przez powoda leczenie usprawniające było merytorycznie uzasadnione. Urazy obu obojczyków i prawego kolana mają związek bezpośredni z wypadkiem.

Natomiast wystąpienie u powoda objawów neurologicznych nie ma związku z wypadkiem. Objawy te wystąpiły po ponad 4 latach od wypadku i ich związek z wypadkiem jest wykluczony. Prawdopodobnie przyczyną padaczki u powoda są zmiany chorobowe w mózgu (dowód: opinia lekarska sporządzona przez Uniwersytet Medyczny w B. k. 160 – 179, 217-220 akt).

Biegły ortopeda i traumatolog L. G. również stwierdził wystąpienie uszkodzeń ciała u powoda w sposób opisany w opinii sporządzonej przez Uniwersytet Medyczny w B., jednakże uznał, że uszkodzenia ciała powoda spowodowały u niego 13% rozstrój zdrowia (dowód: opinia lekarza ortopedy L. G. k. 247, 270, 290, 311 akt).

Biegły specjalista neurolog D. M. także uznała, że nie ma związku przyczynowo -skutkowego pomiędzy stwierdzoną u powoda padaczką a wypadkiem z 21 stycznia 2000 r. (dowód: opinia lekarza neurologa D. M. k. 326 – 333 akt).

Powód po leczeniu powrócił do pracy na dotychczasowe stanowisko, gdzie pracował do 2004 r. Z powodu nasilających się bólów głowy poczta rozwiązała z nim umowę o pracę i obecnie powód pracuje w firmie ochroniarskiej, ale ze względu na stan zdrowia tylko na dzienne zmiany. Z powodu zdiagnozowanej padaczki, powód nie może kierować pojazdami mechanicznymi (dowód: zeznania T. K. k. 93-95 akt, 357-358 akt).

Z tytułu wypadku w drodze z pracy ZUS ustalił 18% uszczerbek na zdrowiu i wypłacił odszkodowanie w wysokości 6678 zł (dowód: decyzja ZUS k. 45 akt szkody).

Pozwany (...) S.A. V. (...) w W. potwierdził, że udzielał ochrony ubezpieczeniowej w zakresie OC posiadaczowi pojazdu mechanicznego F. (...), który ponosi winę za zdarzenie z dnia 21 stycznia 2000 r. Pozwany przyznał w dniu 8 października 2004 r. na rzecz powoda bezsporną kwotę zadośćuczynienia w wysokości 5.000 zł oraz odszkodowania w kwocie 838 zł przyjmując swoją odpowiedzialność co do zasady. Kolejną decyzją z 25 listopada 2004 r. pozwany przyznał dalsze zadośćuczynienie w wysokości 25.000 zł i odszkodowania 1892 zł. Łącznie ubezpieczyciel wypłacił kwotę 30.000 zł tytułem bezspornej części zadośćuczynienia w trybie art 445 § 1 k.c. Nie przecząc faktom związanym z wypadkiem i jego skutkom, a dotyczącym obrażeń obu obojczyków i prawego kolana odniesionych przez powoda w wypadku komunikacyjnym, pozwany stwierdził, iż powód został zaspokojony w godziwej wysokości (dowód: decyzje w aktach szkody).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o znajdującą się w aktach sprawy dokumentację w aktach ubezpieczyciela, aktach sprawy II K 287/00 tutejszego Sądu i zgromadzoną w niniejszej sprawie: oświadczenia powoda k. 12-13 akt, zaświadczenie lekarskie k. 14 akt, orzeczenie orzecznika ZUS k. 15-20 akt, historię choroby k. 21-68 akt, odpis wyroku k.69 akt, odpis KRS k. 80-82 akt, zeznania świadków: H. K. k. 95-97 akt, D. F. k. 114-115 akt, W. R. k. 115-116 akt i opinie biegłych: sporządzone przez biegłych Uniwersytetu Medycznego w B. k . 160 – 179, 217-220 akt, z zakresu ortopedii L. G. k. 247, 270, 290, 311 akt i z zakresu neurologii D. M. k. 326 – 333 akt oraz zeznania powoda T. K. k. 93-95, 357-358 akt.

Sąd uwzględnił zebrane w sprawie dokumenty, ich prawdziwość nie była przez strony kwestionowana i nie budzi wątpliwości.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków i powoda, gdyż znalazły one potwierdzenie w zebranych w sprawie dokumentach i wzajemnie się uzupełniają. Jednakże Sąd nie uwzględnił opinii powoda, iż padaczka u niego zdiagnozowana jest skutkiem wypadku z 21 stycznia 2000 r. Ocena powoda jest subiektywna i nie znalazła potwierdzenia w zgromadzonej w aktach dokumentacji medycznej oraz opinii biegłych lekarzy.

W sprawie stan faktyczny w zasadzie był niesporny pomiędzy stronami. Niewątpliwie istniał związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. pomiędzy wypadkiem jakiemu uległ powód w dniu 21 stycznia 2000 r., a szkodą przez niego doznaną w postaci złamań obu obojczyków leczonych operacyjnie oraz skręcenia stawu kolanowego prawego z krwiakiem śród stawowym, leczonego bezoperacyjnie Skutkiem złamań obojczyków są dolegliwości bólowe barków, natomiast skutkiem skręcenia stawu kolanowego jest zapoczątkowana choroba zwyrodnieniowa tego stawu, dotycząca chrząstki stawowej, co stwierdzili biegli w opiniach pisemnych. Stopień uszczerbku na zdrowiu powoda w związku z tymi urazami biegły G. określił na 13%, a biegli z Uniwersytetu Medycznego w B. przyjęli 18% - podobnie jak pozwany.

Przedmiotem sporu była okoliczność czy również skutkiem zdarzenia z 21 stycznia 2000r. była padaczka ujawniona w 2004 r.

W oparciu o zgodne opinie biegłych neurologów Sąd ustalił, że stwierdzona u powoda padaczka nie ma związku przyczynowo – skutkowego z wypadkiem z 21 stycznia 2000r.. Sporządzone dla potrzeb niniejszej sprawy opinie biegłych zasługiwały na walor wiarygodności, gdyż sporządzone zostały przez osoby dysponujące odpowiednią wiedzą, poprzedzone analizą dokumentów. Opinie sporządzono w sposób rzeczowy i merytorycznie poprawny. Zdaniem Sądu brak jest zatem jakichkolwiek podstaw aby dyskredytować ten dowód. Zdaniem Sądu opinie biegłych wzajemnie się uzupełniają i nie ma między nimi sprzeczności.

Sąd zważył, co następuje:

Nie ulega wątpliwości, iż pozwany (...) S.A. V. (...) w W. odpowiada w zakresie odpowiedzialności OC sprawcy wypadku. Pozwany zresztą nie kwestionował podstawy swej odpowiedzialności w toku niniejszego postępowania, a jedynie twierdził, iż wypłacone przez niego w toku postępowania likwidacyjnego kwoty wyczerpują w całości uzasadnione roszczenie powoda.

Sąd Najwyższy w uchwale w składzie 7 sędziów z dnia 7 lutego 2008 r. (III CZP 115/07, OSNC 2008/9/96) przyjął, że ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność gwarancyjną wynikającą z umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody na osobie wyrządzone przez kierującego pojazdem, w tym także pasażerowi będącemu wraz z kierowcą współposiadaczem tego pojazdu.

W uzasadnieniu tej uchwały Sąd Najwyższy wskazał, że podstawowym aktem prawnym regulującym kompleksowo ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone w związku z ruchem pojazdu mechanicznego jest ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych, która weszła w życie z dniem 1 stycznia 2004 r. Jej przepisy stanowią lex specialis względem art. 822 § 1 k.c. i mają pierwszeństwo w zastosowaniu, na co wskazuje wyraźnie art. 22 ust. 1 ustawy. Przepis art. 822 § 1 k.c., który odnosi się do wszystkich rodzajów ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, zawiera normę o charakterze ogólnym w stosunku do art. 34, 35, a zwłaszcza do art. 38 ust. 1 pkt 1 u.u.o.

Zgodnie z art. 34 u.u.o., z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych objęta jest odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu (art. 35 u.o.o.). Obie przytoczone regulacje są wyrazem tendencji ustawodawcy, aby umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej stwarzała możliwie szeroki zakres ochrony ubezpieczeniowej zarówno ubezpieczonemu sprawcy szkody przed konsekwencjami osobistego ponoszenia odpowiedzialności cywilnej, jak i poszkodowanemu, przez zapewnienie mu pełnej kompensaty ze strony ubezpieczyciela szkody wyrządzonej przez ponoszącego odpowiedzialność cywilną sprawcę. Ochronę poszkodowanych podkreślają dodatkowo: obowiązkowy charakter ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody związane z ruchem tych pojazdów (art. 4 pkt 1 u.o.o.), przewidziana w art. 822 § 4 k.c. możliwość bezpośredniego dochodzenia roszczenia od zakładu ubezpieczeń przez osoby uprawnione do odszkodowania, a także objęcie tym ubezpieczeniem szkód wyrządzonych przez każdą osobę kierującą pojazdem.

Jak wynika z art. 34 i 35 u.u.o., do przyjęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń wystarczy stwierdzenie obowiązku naprawienia szkody przez każdą osobę kierującą pojazdem mechanicznym. Artykuł 38 ust. 1 pkt 1 posługuje się również pojęciem "kierującego", nie wskazując na źródło jego uprawnienia do dysponowania pojazdem. Nie znajdując podstaw do różnego rozumienia tego pojęcia, występującego w kilku przepisach tej samej ustawy, uznać należy, że kierującymi pojazdem mogą być także jego posiadacze lub współposiadacze. W ten sposób najczęściej posiadacz faktycznie włada rzeczą. Dla przyjęcia odpowiedzialności ubezpieczyciela z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wystarczy zatem stwierdzenie, że odpowiedzialność odszkodowawczą w związku z ruchem pojazdu ponosi osoba, która kierowała pojazdem w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, a bez znaczenia dla tej odpowiedzialności jest to, że osoba ta była jednocześnie posiadaczem lub współposiadaczami pojazdu.

Kierujący pojazdem ponosi odpowiedzialność za szkody w mieniu, jak i na osobie, wyrządzone w związku z ruchem pojazdu, na zasadzie winy na podstawie art. 415 k.c. Stwierdzenie istnienia tej odpowiedzialności stanowi wystarczającą podstawę odpowiedzialności ubezpieczyciela (art. 35 u.u.o.). Nie budzi wątpliwości, że odpowiedzialność kierowcy niebędącego posiadaczem pojazdu za szkody na osobie wyrządzone ruchem pojazdu opiera się na podstawie art. 415 k.c. W takim przypadku Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 19 stycznia 2007 r., III CZP 146/06, dopuścił odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych nawet jeśli poszkodowanym pasażerem był współposiadacz pojazdu. Uznał, że nie można negować odpowiedzialności ubezpieczyciela wobec powoda z przyczyn wiążących się z akcesoryjnym charakterem obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Wobec treści art. 35 u.u.o., z punktu widzenia odpowiedzialności ubezpieczyciela obojętne jest, czy za te same szkody ponoszą odpowiedzialność posiadacze lub współposiadacze pojazdu mechanicznego, którym wyrządzono szkodę. Wystarczy, że tę odpowiedzialność ponoszą osoby, które kierowały pojazdem w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej. Nie ma jakichkolwiek przesłanek, które mogłyby przemawiać za wyłączeniem odpowiedzialności na podstawie art. 415 k.c. także po stronie współposiadaczy kierujących pojazdem. Przyjęcie odmiennego stanowiska mogłoby prowadzić do rezultatów trudnych do zaakceptowania.

Zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c. oraz 444 k.c. sąd uprawniony jest do przyznania poszkodowanemu w sytuacji, w której doszło do uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (zadośćuczynienie).

Ustawodawca poza wskazaniem, iż kwota przyznana tytułem zadośćuczynienia winna być wymierna do powstałej szkody nie wskazuje innych zasad ustalenia jej wysokości. Bogate orzecznictwo Sądu Najwyższego w tym zakresie wskazuje natomiast, iż przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć na uwadze całokształt okoliczności sprawy nie wyłączając takich czynników jak wiek poszkodowanego, rozmiar doznanej krzywdy, nieodwracalność następstw wypadku, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność, czas trwania, długotrwałość i przebieg procesu leczenia. Rolą zadośćuczynienia jest bowiem złagodzenie doznanej niewymiernej krzywdy poprzez wypłacenie nie nadmiernej lecz odpowiedniej sumy, w stosunku do doznanej krzywdy. Ustalenie jej wysokości powinno być, jak wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy, dokonane w ramach rozsądnych granic, odpowiadających aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa przy uwzględnieniu, iż wysokość zadośćuczynienia musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość.

W wyroku z dnia 26 listopada 2009 r. (III CSK 62/09 LEX nr 738354) Sąd Najwyższy podkreślił, że odpowiednia suma w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. nie oznacza sumy dowolnej, określonej wyłącznie według uznania sądu, a jej prawidłowe ustalenie wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności, mogących mieć w danym przypadku znaczenie. Zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteria ich oceny powinny być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą pokrzywdzonego. Z uwagi na subiektywny charakter krzywdy przydatność kierowania się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia sumami zasądzonymi z tego tytułu w innych przypadkach jest ograniczona. Przesłanka ta nie jest jednak całkowicie pozbawiona znaczenia, pozwala bowiem ocenić, czy na tle innych podobnych przypadków zadośćuczynienie nie jest nadmiernie wygórowane. Jednolitość orzecznictwa sądowego w tym zakresie odpowiada poczuciu sprawiedliwości i równości wobec prawa. Postulat ten może być jednak uznany za słuszny, jeżeli daje się pogodzić z zasadą indywidualizacji okoliczności określających rozmiar krzywdy w odniesieniu do konkretnej osoby poszkodowanego i pozwala uwzględnić przy orzekaniu specyfikę poszczególnych przypadków.

Ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi dla poszkodowanego przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. Nie można przy tym akceptować stosowania taryfikatora i ustalania wysokości zadośćuczynienia według procentów trwałego uszczerbku na zdrowiu, bowiem zdrowie ludzkie jest dobrem o szczególnie wysokiej wartości, w związku z czym zadośćuczynienie z tytułu uszczerbku na zdrowiu powinno być odpowiednio wysokie. Również nietrafne jest w związku z tym posługiwanie się określonymi jednostkami przeliczeniowymi w postaci najniższego, czy średniego wynagrodzenia pracowniczego (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 listopada 2007 r., V CSK 245/07, OSNC-ZD 2008 nr D, poz. 95). Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości, jak zdrowie, czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości, jak i kryteria ich oceny, muszą być zawsze rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego i sytuacją życiową, w której się znalazł (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2007 r., I CSK 384/07, OSP 2009 nr 2, poz. 20, z glosą M. Nesterowicza). W odniesieniu do zadośćuczynienia pieniężnego z art. 445 § 1 k.c. funkcja kompensacyjna musi być rozumiana szeroko, bowiem obejmuje zarówno cierpienia fizyczne, jak i sferę psychiczną poszkodowanego. Wysokość zadośćuczynienia odpowiadająca doznanej krzywdzie powinna być odczuwalna dla poszkodowanego i przynosić mu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne (wyrok z dnia 14 lutego 2008 r., II CSK 536/07, OSP 2010 nr 5, poz. 47, z glosą K. Ludwichowskiej).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, Sąd uznał, iż wypłacone już powodowi zadośćuczynienie w łącznej kwocie 30.000 zł jest odpowiednie do stopnia uszczerbku na zdrowiu jakiego doznał T. K.. Ponieważ pozwany wypłacił dobrowolnie kwotę 30.000 zł w dniu 25 listopada 2004 r. to w niniejszej sprawie żądanie powoda nie jest zasadne.

Sąd miał na względzie okoliczność, że T. K. w chwili wypadku miał 39 lat i pracował jako pracownik poczty na lotnisku. Zakres doznanych obrażeń w związku z wypadkiem nie ma istotnego wpływu na funkcjonowanie organizmu powoda i nastąpił całkowity powrót do zdrowia. W związku z doznanymi obrażeniami powód odczuwał dolegliwości bólowe bardzo znacznego stopnia w okresie 1 miesiąca od wypadku oraz o nasileniu średnim przez okres 3 miesięcy. Dolegliwości o nasileniu niewielkim stopniowo zanikające trwały do 1 roku od wypadku. Po tym okresie występują tylko przy zwiększonym wysiłku fizycznym i na zmianę pogody. Natomiast wystąpienie u powoda objawów neurologicznych nie ma związku z wypadkiem. Objawy te wystąpiły po ponad 4 latach po wypadku i ich związek z wypadkiem jest wykluczony. Prawdopodobnie przyczyną padaczki u powoda są zmiany chorobowe w mózgu. Mając powyższe na względzie Sąd uznał, że wypłacone już przez ubezpieczyciela w 2004 r. zadośćuczynienie uwzględnia nie tylko cierpienie powoda, ale również jego sytuację majątkową, a w szczególności fakt, że powód powrócił do wykonywania pracy.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że kwota 30.000 zł, już wypłaconego zadośćuczynienia dla powoda będzie odpowiednim zadośćuczynieniem, kompensującym cierpienia psychiczne poszkodowanego, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności faktycznych. W ocenie Sądu kwota 30.000 zł wypłaconego zadośćuczynienia przez pozwanego z tytułu zadośćuczynienia odpowiada aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa.

Powyższe skutkowało oddalenie powództwa w całości.

Powód przegrał proces, dlatego też koszty postępowania na podstawie art. 98 k.p.c. obciążają go w całości.

Koszty opinii biegłych w sprawie wyniosły 9050,30 zł, z czego powód poniósł 2943,50 zł, pozwany 3443,50 zł, a z budżetu zostało wydatkowanych 2663,30 zł. W oparciu o art. 113 ust. 1 w zw. z art. 83 ust. 2 u.k.s.c. Sąd odstąpił od obciążania powoda wydatkami poniesionymi z budżetu.

Koszty zastępstwa adwokackiego pozwanego Sąd ustalił w oparciu o §6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. nr 163 poz 1349 z póź.zm.) w kwocie 2400 zł. Na koszty poniesione przez pozwanego wchodzą również wydatkowanego przez niego zaliczki na biegłego w łącznej kwocie 3443,50 zł oraz 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.. Tytułem zwrotu tak wyliczonych kosztów procesu Sąd zasądził łącznie od powoda na rzecz pozwanego kwotę 5860,50 zł. Sąd nie doliczył kosztów stawiennictwa pełnomocnika pozwanego, gdyż nie był on na żadnej rozprawie.

Z tych względów Sąd orzekł jak w wyroku.

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wioletta Wiśniewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Ciechanowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Lidia Kopczyńska
Data wytworzenia informacji: