IV P 100/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Ciechanowie z 2018-12-17

Sygn. akt IV P 100/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 grudnia 2018r.

Sąd Rejonowy w Ciechanowie IV Wydział Pracy

w składzie:

Przewodniczący: SSR Justyna Marciniak

Ławnicy: Małgorzata Wójcik, Elżbieta Zębala

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Iwona Kosmala

po rozpoznaniu w dniu 05 grudnia 2018 roku w Ciechanowie

na rozprawie

sprawy z powództwa E. B.

przeciwko K. W.

o odszkodowanie z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę,

o wynagrodzenie za okres wypowiedzenia, o ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy

I.  Umarza postepowanie w zakresie ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy;

II.  Oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  Zasądza od powódki E. B. na rzecz pozwanego K. W. kwotę 1.530 zł (jeden tysiąc pięćset trzydzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt IV P 100/18

UZASADNIENIE

W dniu 19 lipca 2018r. ( data stempla pocztowego) powódka E. B. wniosła odwołanie od „wypowiedzenia umowy o pracę z dnia 25.06.2018r.” doręczonego jej 05 lipca 2018r. domagając się zasadzenia od pozwanego K. W. odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę w wysokości 6 300 złotych oraz wynagrodzenia za okres wypowiedzenia i „wynagrodzenia za urlop lipcowy (6 dni) w łącznej kwocie 6.720 złotych brutto. Dochodziła powyższych kwot z ustawowymi odsetkami od dnia 07 lipca 2018r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu wskazała, że łączyła ją z pozwanym umowa o pracę zawarta 01 listopada 2011r. W jej ramach świadczyła pracę jako sprzedawca w sklepie/piekarni pozwanego z wynagrodzeniem 1.386 zł brutto miesięcznie. Podała, że nigdy nie doszło do zawarcia aneksu do tej umowy, pomimo tego, że powódka wyszła za mąż i zmieniła nazwisko, o czym poinformowała pracodawcę. Przyznała, że pozwany systematycznie podwyższał jej wynagrodzenie, zgodnie z obowiązującymi przepisami o płacy minimalnej, w związku z tym wynosiło ono w 2018r. - 2.100 zł brutto. Kolejno powódka wskazała, że w związku z urodzeniem dziecka w okresie od 10 maja 2017r. do 26 września 2017r. przebywała na urlopie macierzyńskim, a następnie w okresie od 27 września 2017r. do 08 maja 2018r. na urlopie rodzicielskim. Po skończeniu zaś tych urlopów od 09 maja 2018r. do 08 lipca 2018r. przebywała na urlopie wypoczynkowym. Wskazała, że jeszcze w czasie trwania urlopu wypoczynkowego zwróciła się do pracodawcy z prośbą o udzielenie jej urlopu wychowawczego bezpośrednio po zakończeniu urlopu wypoczynkowego, załączając do tego wniosku oświadczenie męża, że nie będzie on korzystał z urlopu wychowawczego. W odpowiedzi na to, pozwany pismem z dnia 25 czerwca 2018r. (doręczonym jej 05 lipca 2018r.) wypowiedział jej umowę o pracę z dniem 07 lipca 2018r., wskakując, że rozwiązanie umowy następuje „na mocy porozumienia stron w związku z likwidacją stanowiska pracy”. Powódka podała, że pismem z 07 lipca 2018r. poinformowała pracodawcę, że nie wyraża zgody na rozwiązanie umowy w tym trybie we wskazanym terminie, wobec czego pismo pracodawcy traktuje jako wypowiedzenie umowy bez zachowania właściwego okresu wypowiedzenia, co czyni je niezgodnym z przepisami kodeksu pracy. Zgodnie bowiem z przepisami art. 36 § 1 pkt 3 k.p. biorąc pod uwagę okres jej zatrudnienia u pozwanego, obowiązuje ją 3-miesięczny okres wypowiedzenia. Nie wystąpiły natomiast żadne przyczyny przewidziane przez k.p., które uzasadniałyby rozwiązanie z nią umowy o prace bez wypowiedzenia. Ponadto wskazana w piśmie pracodawcy przyczyna była nieprecyzyjna, a samo oświadczenie nie zawierało pouczenia o prawie odwołania do Sądu Pracy. Dalej powódka podała, że wezwała pozwanego do zapłaty należnego jej wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy oraz wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Dodała, że wobec faktu, że pozwany jednak nie podjął wysłanej do niego korespondencji, w dniu 11 lipca 2018r. wysłała do niego skan powyższego pisma sms - em. Po tym pozwany uregulował jej wynagrodzenie za urlop w maju i czerwcu, pozostało natomiast 6 dni urlopu za lipiec a także wynagrodzenie za okres wypowiedzenia w łącznej kwocie 6.720 zł brutto. Dalej powódka podała, że 16 lipca 2018r. otrzymała od pracodawcy dwa pisma – w pierwszym poinformował powódkę, że wniosek o urlop wychowawczy złożyła zbyt późno, w drugim po raz kolejny „wypowiedział jej (rozwiązaną już) umowę o pracę” tym razem jako przyczynę wskazując nieusprawiedliwioną nieobecność powódki w pracy w dniu 09 lipca 2018r. Oświadczyła, że pozwany rozwiązał z nią już wcześniej umowę z dniem 07 lipca 2018r., zatem nie miała obowiązku stawienia się w pracy 09 lipca 2019r. Nie łączyła ja już z pozwanym żadna umowa, co czyni jej powództwo zasadnym (k. 3-6).

Na rozprawie w dniu 17 września 2018r. powódka reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika cofnęła pozew w zakresie ekwiwalentu za urlop w kwocie 420 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 07 lipca 2018r. ze zrzeczeniem się roszczenia podtrzymując je w pozostałym zakresie, tj. żądając zasądzenia wynagrodzenia za okres wypowiedzenia w kwocie 6.300 zł oraz odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o prace też w wysokości 6.300 zł z ustawowymi odsetkami od 07 lipca 2018r. do dnia zapłaty i zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z opłatą od pełnomocnictwa (k. 51, 00:00:31).

Swoje stanowisko powódka podtrzymywała do końca postępowania przed Sądem.

Pozwany K. W. reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika odpowiedź na pozew wniósł po terminie, wobec czego zarządzeniem z dnia 13 września 2018r. została ona wraz z załącznikami zwrócona ( k. 29).

Na rozprawie w dniu 17 września 2018r. i na kolejnych rozprawach pełnomocnik pożywnego wnosił o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka E. B. była zatrudniona u pozwanego K. W. prowadzącego działalność gospodarczą pn. Przedsiębiorstwo Produkcyjno – (...) w G. od dnia 01 listopada 2011r. na podstawie umowy o pracę na czas niekreślony w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku sprzedawca. Miejscem świadczenia pracy przez powódkę był sklep w (...). Wynagrodzenie powódki zostało określone w umowie o pracę na kwotę 1.386 zł brutto i ulegało zwiększeniu wraz z wzrostem kwoty płacy minimalnej obowiązującej w kraju. W 2018r. wynosiło ono 2.100 zł brutto.

(Dowód: umowa o prace z dn. 01.11.2011r. – k. 7, 34, 37, zeznania powódki – k. 51v-52, 00:08:50 – 00:26:37, 143-144, 00:35:53-00:49:04)

W związku z urodzeniem dziecka powódka w okresie od 10 maja 2017r. do 26 września 2017r. przebywała na urlopie macierzyńskim, a od 27 września 2017r. do 08 maja 2018r. na urlopie rodzicielskim. Po zakończeniu tych urlopów w okresie od 09 maja 2018r. do 06 lipca 2018r. powódka korzystała z urlopu wypoczynkowego. W trakcie trwania urlopu wypoczynkowego wnioskiem z dnia 03 lipca 2018r. powódka zwróciła się do pracodawcy o udzielenie urlopu wychowawczego w okresie następującym bezpośrednio po zakończeniu urlopu wypoczynkowego tj. od 07 lipca 2018r. do 06 lipca 2021r. w celu sprawowania opieki nad dzieckiem F. B.. Wniosek ten za pośrednictwem Poczty Polskiej został doręczony pozwanemu 04 lipca 2018r. Do wniosku załączono oświadczenie małżonka powódki, że nie będzie on korzystał z urlopu wychowawczego. Powódka nie zainteresowała się czy ów urlop zostanie udzielony w tym okresie, a jeżeli nie to kiedy.

(Dowód: wniosek o urlop macierzyński z dn. 16.05.2017. – k. 8, 34, 38, wniosek o urlop wypoczynkowy z dn. 30.04.2018r. – k. 9, 34, 39, 91, potwierdzenie nadania wniosku – k. 92, wniosek o urlop wychowawczy z dn. 03.07.2018r. wraz z zaświadczeniem – k. 10-11, 34,40-41, potwierdzenie nadania wniosku – k. 95, zeznania powódki – k. 51v-52, 00:08:50 – 00:26:37, 143-144, 00:35:53-00:49:04, zeznania pozwanego – k. 52-52v, 00:26:37 – 00:49:21, 144-145, 00:53:50-01:10:51, zeznania świadka L. W. – k. 142-143, 00:07:43-00:34:55)

Pozwany działalność gospodarczą prowadził od 01 lutego 2006r., zatrudniając 15 osób. Podjął decyzję o zakończeniu działalności, w związku z czym, 01 września (...). wynajął zakład, w którym pracowała powódka. Ostatecznie działalności nie mógł zakończyć ze względu na to, że nadal zatrudniał powódkę, z którą nie mógł rozwiązać umowy o pracę ponieważ przebywała na urlopie macierzyńskim. Powódka miała wiedzę na temat planów pozwanego, kilka miesięcy przez zakończeniem działalności rozmawiał z nią o tym zarówno on sam jak i jego żona. U pozwanego pracowała także siostra powódki, która po rozwiązaniu umowy u pozwanego podjęła zatrudnienie w firmie, która wynajęła od niego zakład. Powódka była informowana podczas osobistej rozmowy z żoną pozwanego – pełnomocnika w prowadzonej przez niego firmie, że zakończyli działalność piekarni, że będą musieli rozwiązać z powódką umowę o pracę. Powódka wyszła z inicjatywą rozwiązania umowy za porozumieniem stron. Na skutek wzajemnych ustaleń pomiędzy stronami odnośnie trybu rozwiązania umowy o pracę, pozwany pismem z dnia 25 czerwca 2018r. przesłanym powódce przesyłką pocztową w dniu 02 lipca 2018r. złożył jej ofertę rozwiązania umowy pracę w trybie porozumienia stron z dniem 07 lipca 2018r. W dniu 06 lipca 2018r. kończył się urlop wypoczynkowy powódki. Wskazał, że propozycja rozwiązania umowy o pracę w tym trybie jest w związku z likwidacja stanowiska pracy. Powódka otrzymała powyższą ofertę 05 lipca 2018r.

(Dowód: pismo pozwanego z dnia 25.06.2018r. – k. 12, 34, 42, umowa najmu nieruchomości z dn. 01.09.2017r. – k. 60-63, zeznania powódki – k. 51v-52, 00:08:50 – 00:26:37, 143-144, 00:35:53-00:49:04 zeznania pozwanego – k. 52-52v, 00:26:37 – 00:49:21, 144-145, 00:53:50-01:10:51, zeznania świadka L. W. – k. 142-143, 00:07:43-00:34:55)

W odpowiedzi na powyższą ofertę powódka pismem z dnia 07 lipca 2018r. oświadczyła, że nie wyraża zgody na rozwiązanie umowy o pracą z dniem 07 lipca 2018r. za porozumieniem stron. Podała, że traktuje w związku z tym pismo to jako wypowiedzenie umowy o prace, a skoro tak to biorąc pod uwagę okres zatrudnienia u pracodawcy, powinien on zastosować 3-miesięczny okres wypowiedzenia. Wniosła o zmianę dokonanego wypowiedzenia poprzez wskazanie prawdziwej i rzeczywistej przyczyny rozwiązania z nią umowy o pracę, a przede wszystkim zastosowanie prawidłowego okresu wypowiedzenia i wypłacenie należnego jej wynagrodzenia za 3-miesięczny okres wypowiedzenia. Wezwała również pracodawcę do zapłaty kwoty 2.400 zł tytułem należnego jej wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy w wymiarze 42 dni, na którym przebywała w okresie od 09 maja 2018r. do 06 lipca 2018r. w terminie 3 dni od daty doręczenia wezwania. Przesyłka nie została podjęta przez pozwanego, wobec czego w dniu 11 lipca powódka przestała pozwanemu sms ze skanem powyższego pisma. U pozwanego na skutek skargi powódki przeprowadzona została kontrola przez PIP Oddział w C., która stwierdziła nieterminowość wypłaty powódce wynagrodzenia za maj, czerwiec i lipiec 2018r.

(Dowód: odpowiedź powódki z dn. 07.07.2018r. – k. 13-13v, 34, 43-44, potwierdzenie nadania odpowiedzi – k. 97, zeznania powódki – k. 51v-52, 00:08:50 – 00:26:37, 143-144, 00:35:53-00:49:04, zeznania pozwanego – k. 52-52v, 00:26:37 – 00:49:21, 144-145, 00:53:50-01:10:51, wydruk sms – k. 59, 129-131, zeznania świadka L. W. – k. 142-143, 00:07:43-00:34:55 zgłoszenie – k. 66-67, żądanie – k. 68-69, protokół kontroli z dn. 28.09.2018. – k. 72-77, pismo z dn. 03.10.2018r. – k. 133—133v)

W dniu 16 lipca 2018r. powódka otrzymała od pracodawcy drogą pocztową pismo datowane na 12 lipca 2018r. informujące ją tym, iż wniosek o urlop wychowawczy został przez nią złożony z uchybieniem terminu określonego w art. 186 §7 i 7 1 k.p. Wskazał, że wniosek ów winien być złożony przez pracownicę 21 dni przed rozpoczęciem korzystania z urlopu, wobec czego 09 lipca 2018r. powódka winna stawić się w pracy. Wniosek o urlop wychowawczy złożony w 2018r. nie był pierwszym takim wnioskiem złożonym przez powódkę w okresie zatrudnienia u pozwanego. Poprzedni w 2016r. złożyła z zachowaniem terminu określonego w w/w przepisie. Drugie pismo doręczonego tego dnia powódce stanowiło oświadczenie pracodawcy z dnia 12 lipca 2018r. o rozwiązaniu z nią umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. z powodu nieobecności w pracy trwającej od dnia 09 lipca 2018r. Oświadczenie o rozwiązaniu umowy zawierało pouczenie o prawie odwołania do Sądu Pracy. Powódka nie odwołała się od rozwiązania umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym doręczonego jej 16 lipca 2018r.

(Dowód: oświadczenie o rozwiązaniu umowy z dn. 12.07.2018r. – k. 14, 45, pismo z dn. 12.07.2018r. – k. 15, k. 34, 46, świadectwo pracy z dn. 16.07.2018r. – k. 47, zeznania powódki – k. 51v-52, 00:08:50 – 00:26:37, 143-144, 00:35:53-00:49:04, zeznania pozwanego – k. 52-52v, 00:26:37 – 00:49:21, 144-145, 00:53:50-01:10:51, zeznania świadka L. W. – k. 142-143, 00:07:43-00:34:55)

Wynagrodzenie powódki liczone jak ekwiwalent na urlop wypoczynkowy wynosiło 2 100 zł brutto miesięcznie.

(Dowód : zaświadczenie o wynagrodzeniu - k. 34)

W niniejszej sprawie stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zgromadzonych i wyszczególnionych wyżej dokumentów, których prawdziwość nie była podważana przez strony, częściowe zeznania powódki, zeznania pozwanego oraz zeznania świadka L. W. (2).

Zeznaniom powódki Sąd dał wiarę jedynie w części, jaka znajduje potwierdzenie w pozostałych dowodach. Nie budziły w żaden sposób wątpliwości jej wyjaśnienia dotyczące dat składanych przez nią pism, wniosków, potwierdzały to złożone do sprawy dowody nadania, dowody doręczenia itp. Nie kwestionował też tego pozwany ani świadek. Nie znajdują natomiast logicznego uzasadnienia twierdzenia powódki, że pismo pozwanego z dnia 25 czerwca 2018r. odebrała jako wypowiedzenie umowy o pracę, a skoro tak, to pracodawca dokonał naruszenia przepisów o wypowiadaniu umów w tym trybie, bo nie zastosował właściwego okresu wypowiedzenia, podał nieprawdziwą przyczynę, nie zawarł pouczenia o prawie odwołania do Sądu Pracy. Biorąc pod uwagę wykształcenie powódki (wyższe administracja bezpieczeństwa narodowego) i stan świadomości prawnej nie sposób dopatrzeć się podstaw do odebrania pisma pozwanego jako wypowiedzenia umowy o pracę. Poza tym Sąd nie dał wiary temu, że powódka nie miała świadomości, że pozwany zaprzestał prowadzenia piekarni, rozwiązał umowy z pracownikami, tym bardziej, że pracowała u niego także siostra powódki. Nie sposób uznać za wiarygodne jej twierdzeń, że nikt z nią na ten temat nie rozmawiał, nie kontaktował się, skoro jak sama przyznała korespondencja osobista, pocztowa, sms – owa pomiędzy stronami była. Kolejno zwrócić też należy uwagę na niekonsekwencję powódki, bo skoro uznała, że pozwany rozwiązła z nią umowę z dniem 07 lipca 2018r. ona natomiast uznała, że nastąpiło to w trybie wypowiedzenia, mając świadomość, że przysługuje jej 3-miesięczny okres wypowiedzenia, na jakiej podstawie uznała, że nie musi stawiać się do pracy kolejnych dniach po zakończeniu urlopu wypoczynkowego. Tym bardziej, że nie miała wiedzy, czy urlop wychowawczy został jej udzielony i od kiedy. Nie zainteresowała się tym jak wygląda jej status jako pracownika. W ocenie Sądu powódka miała świadomość o wystosowaniu do niej oferty rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron, dlatego zanim otrzymała pismo w tym przedmiocie pocztą, pismem z dnia 03 lipca 2018r. zwróciła się do pracodawcy o udzielenie urlopu wychowawczego, mimo, że miała świadomość, że wniosek ten składa po terminie.

Zeznaniom pozwanego oraz świadka L. W. (2) Sąd dał wiarę w całości. Ich zeznania są spójne, stanowią logiczną całość i wzajemnie się uzupełniają. Znalazły one w całości potwierdzenie w złożonych do akt dokumentach, a także w zeznaniach samej powódki.

Dokumentom prywatnym z akt sprawy sąd dał wiarę. Strony nie kwestionowały ich autentyczności i stanowią one dowód tego, iż osoby, które je sporządziły i podpisały złożyły zawarte w nich oświadczenia – art. 245 k.p.c. Dokumenty urzędowe mają moc dowodową określoną w przepisie art. 244 k.p.c.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo E. B. nie zasługuje na uwzględnienie i dlatego zostało oddalone.

Wskazać należy, że powódka odwołała się w nim od pisma K. W. z dnia 25 czerwca 2018r., które najpierw potraktowała, zgodnie z jego treścią, jako rozwiązanie umowy o pracę łączącą strony w trybie porozumienia stron. Wynika to wprost z pierwszego akapitu jej odpowiedzi na to pismo z dnia 07 lipca 2018r.: „nie wyrażam zgody na rozwiązanie umowy o pracę we wskazanym terminie na mocy porozumienia stron”. Na taki tryb rozwiązania nie wyraziła zgody. W dalszej części całkowicie bezpodstawnie odniosła się do innego trybu rozwiązania umowy o pracę przewidzianego przez kodeks pracy – wypowiedzenia. I tu zarzuciła pracodawcy niezastosowanie właściwego okresu wypowiedzenia biorąc pod uwagę jej staż pracy u niego oraz wskazanie nieprawidłowej przyczyny. Stanowisko takie jest pozbawione podstaw. Pismo pracodawcy z dnia 25 czerwca 2018r. wprost mówi o rozwiązaniu umowy o pracę zawartej przez strony 01 listopada 2011r. „na mocy porozumienia stron”. Nie ma w nim mowy o jakimkolwiek innym trybie, który pracodawca „proponuje” w przypadku nie wyrażenia zgody na porozumienie stron.

Wskazać należy, że przepis art. 30 § 1 k.p. określa sposoby rozwiązania umowy o pracę. Dalsze przepisy kodeksu wskazują na to, do jakich rodzajów umów mają zastosowanie poszczególne sposoby rozwiązania umowy. W szczególności porozumienie stron i rozwiązanie bez wypowiedzenia odnosi się do wszystkich rodzajów umów, upływ czasu lub wykonanie pracy – do umów terminowych, a wypowiedzenie – do umowy na okres próbny, czas nieokreślony i w ograniczonym zakresie – do umowy na czas określony. Wyliczenie sposobów rozwiązania umowy o pracę w art. 30 § 1 pkt 1 k.p. ma charakter wyczerpujący. Oznacza to, że zarówno strony układu zbiorowego pracy, jak i strony umowy nie mogą ustanawiać innych sposobów rozwiązywania umowy. Nie mogą one też łączyć czy modyfikować poszczególnych sposobów. Pierwszym z wymienionych sposobów rozwiązania umowy o pracę, wskazanym przez ustawodawcę w w/w przepisie jest rozwiązanie umowy na mocy porozumienia stron. Strony mogą bez ograniczeń rozwiązać umowę o pracę w drodze porozumienia, nie mogą natomiast z góry wyłączyć obowiązku uzyskania zgody pracownika na takie rozwiązanie. Przepis art. 30 § 1 pkt 1 k.p. przyznaje stronom umowy o pracę prawo swobodnego rozwiązania umowy o pracę na mocy dwustronnej czynności prawnej, czyli takiej czynności, która dochodzi do skutku z chwilą złożenia przez obie strony – pracodawcę i pracownika – zgodnych oświadczeń, zmierzających do zakończenia stosunku pracy w określonym terminie. Fakt, że ustawodawca wymienia ten sposób rozwiązania umowy o pracę w pierwszej kolejności, przed jednostronnymi sposobami rozwiązania umowy, wskazuje na to, iż uważa takie rozwiązanie umowy za najlepsze, ponieważ w założeniu stanowi ono odbicie zgodnej woli stron. Na mocy porozumienia stron może ulec rozwiązaniu każda umowa o pracę. Skoro bowiem strony mogą zgodnym oświadczeniem woli nawiązać stosunek pracy, to również w ten sam sposób mogą go rozwiązać. Przy tym sposobie rozwiązania umowy nie obowiązują ograniczenia, jakie prawo nakłada na jednostronne rozwiązanie umowy o pracę przez pracodawcę, co dotyczy w szczególności zasadności rozwiązania umowy, kontroli związkowej czy ochrony szczególnej pracowników. Rozwiązanie umowy o pracę na mocy porozumienia stron może nastąpić z inicjatywy każdej ze stron stosunku pracy. Nie ma przy tym znaczenia, która ze stron występuje z taką propozycją. Bez znaczenia jest też przyczyna, dla której strony zdecydowały się rozwiązać umowę, przy czym, jeżeli jest to jednak przyczyna niedotycząca pracownika, to zgodnie z art. 1 ust. 1 u.z.r.s.p. do takiego rozwiązania znajdują zastosowanie przepisy tej ustawy, co oznacza w szczególności prawo pracownika do odprawy z tytułu rozwiązania stosunku pracy.

Rozwiązanie umowy o pracę na mocy porozumienia zawartego z inicjatywy pracownika nazywane jest czasem potocznie rozwiązaniem umowy o pracę „na prośbę pracownika". W istocie jest to oferta zawierająca propozycję zgodnego rozwiązania stosunku pracy, do której stosuje się odpowiednio – na podstawie art. 300 k.p. – przepisy art. 66 i n. k.c. Podobnie jeżeli z propozycją taka występuje pracodawca. Propozycja ta przestaje wiązać stronę, która ją składa, jeżeli nie zostanie przyjęta przez drugą stronę w wyznaczonym terminie lub niezwłocznie, jeśli została złożona bez wyznaczenia terminu odpowiedzi. Tym samym nie można też uznać, że propozycja zawarcia omawianego porozumienia przekształca się w wypowiedzenie umowy o pracę składane przez pracownika.

Zawarcie porozumienia rozwiązującego umowę o pracę zależy wyłącznie od woli obu stron. Pracownik nie ma więc w żadnym razie roszczenia do pracodawcy o złożenie w tym przedmiocie oświadczenia woli.

Wskazać należy, że przepisy Kodeksu pracy nie przewidują możliwości zakwestionowania przez pracownika rozwiązania umowy o pracę na podstawie porozumienia stron. Uchylenie się przez niego od skutków prawnych swego oświadczenia woli byłoby dopuszczalne tylko w wypadku, gdyby pracownik wykazał, że jest ono dotknięte wadą (art. 82–88 k.c. w zw. z art. 300 k.p.).

Biorąc pod uwagę ugruntowane w orzecznictwie stanowisko wyżej przytoczone, Sąd uznał, że pozwany K. W. pismem z dnia 25 czerwca 2018r. w następstwie wcześniejszych rozmów z powódką przeprowadzonych i przez niego osobiście, i przez jego żonę – L. W. (2) oraz wzajemnych uzgodnień, przesłał do powódki ofertę rozwiązania umowy o pracę w trybie porozumienia stron z dniem 07 lipca 2018r., tj. z dniem następującym po ostatnim dniu urlopu wypoczynkowego powódki. Fakt podania w piśmie tym informacji, iż propozycję rozwiązania składa w związku z likwidacją stanowiska pracy powódki nie ma tu większego znaczenia, choć było to zgodne z prawdą, gdyż powódka została jedynym pracownikiem zatrudnionym u pozwanego, z którym wcześniej nie można było rozwiązać umowy z racji korzystania przez nią z urlopów. Fakt ten uniemożliwiał pozwanemu zakończenie działalności gospodarczej, o czym decyzję podjął już w 2017r. Od 01 września 2017r. wydzierżawił prowadzony przez siebie do tej pory zakład, rozwiązano umowy z innymi zatrudnionymi w nim pracownikami. Przypomnieć należy, iż zakończenie działalności nie może nastąpić dopóty, dopóki prowadzący ją zatrudnia choćby jednego pracownika. Aby zatem pozwany mógł zakończyć prowadzoną przez siebie działalność i dokonać wszelkich formalności związanych z tym, musiało dojść do rozwiązania umów o pracę z wszystkimi pracownikami przez niego zatrudnionymi.

W ocenie Sądu powódka miała pełna świadomość sytuacji pracodawcy, wiedziała, że pozwany rozwiązał umowy z wszystkimi innymi pracownikami, niektórzy jak choćby siostra powódki podjęli zatrudnienie u osoby, której pozwany wydzierżawił zakład. Powódka posiadała wiedzę, że pozwany nie prowadzi już od roku tego zakładu. Działanie powódki, która mimo to składa wniosek o udzielenie jej urlopu wychowawczego na kolejne trzy lata, nie wyraża zgody na rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron, dzięki czemu pozwany mógłby zakończyć już działalność gospodarczą, jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Dodatkowo wniosek o urlop wychowawczy składa ze znacznym uchybieniem terminu określonego w art. 186 § 7 k.p. Przewiduje on bowiem złożenie takiego wniosku przez pracownika w terminie nie krótszym niż 21 dni przed rozpoczęciem korzystania z tego urlopu. Powódka wniosek o urlop nadała 03 lipca 2018r., dotarł on do pracodawcy 04 lipca 2018r., a skoro nastąpiło to z uchybieniem terminu określonego w w/w przepisie, to zgodnie z § 7 1 art. 186 k.p. pracodawca udzieli takiego urlopu nie później niż z upływem 21 dni od dnia złożenia wniosku. Powódka 06 lipca 2018r. kończyła urlop wypoczynkowy, zatem w daniach kolejnych powinna stawić się do pracy. Nie zrobiła tego, nie zainteresowała się nawet co z jej urlopem, od kiedy został jej udzielony, kiedy powinna stawić się do pracy, gdzie. Jej nieusprawiedliwiona nieobecność spowodowała decyzję pracodawcy doręczoną jej na piśmie 16 lipca 2018r. o rozwiązaniu z nią umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia (w trybie dyscyplinarnym). Od tego rozwiązania umowy o pracę nie odwołała się, wobec czego stosunek pracy łączący strony uległ rozwiązaniu z dniem 16 lipca 2018r., co znalazło wyraz w świadectwie pracy wystawionym powódce przez pozwanego w dniu 16 lipca 2018r.

Zdaniem Sądu powódka doskonale zdaje sobie sprawę z różnic w rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron i w drodze wypowiedzenia, Miała pełna świadomość co do treści pisma pozwanego z dnia 25 czerwca 2018r. Nie jest ona osoba nieporadną, ukończyła studia wyższe na kierunku administracja bezpieczeństwa narodowego, na którym są także zajęcia z prawa. Wniosek o urlop wychowawczy nie był pierwszym urlopem składanym przez nią w czasie zatrudnienia u pozwanego (poprzedni wniosek w 2016r. złożyła w ustawowym terminie). Ponadto w pismach kierowanych do pracodawcy, w szczególności odpowiedzi na pismo z dnia 25 czerwca 2018r. (tj. w piśmie datowanym na 07 lipca 2018r.) powódka biegle posługuje się przepisami kodeksu pracy, cytując ich treść, przytaczając konkretne artykuły. Świadomość powódki co do przysługujących jej praw, ale też i obowiązków jest na tyle wysoka, że jej twierdzenia o takiej a nie innej interpretacji treści pisma pozwanego, czy o niewiedzy odnośnie terminu złożenia wniosku o urlop wychowawczy nie są dla Sądu wiarygodne, co więcej są pozbawione sensu. Z jednej strony powódka twierdzi, że nie wyraziła zgody na rozwiązanie umowy na mocy porozumienia stron wiec do rozwiązania umowy doszło w drodze wypowiedzenia przez pracodawcę. Okres wypowiedzenia winien wynieść 3 miesiące, z drugiej strony twierdzi, że po 09 lipca 2018r. nie stawiała się do pracy, bo stosunek pracy uległ rozwiązaniu już 07 lipca 2018r.

Tymczasem, wobec faktu, że powódka nie wyraziła zgody na rozwiązanie umowy o pracę z dniem 07 lipca 2018r. w trybie porozumienia stron, stosunek pracy łączący strony trwał nadal i został rozwiązany dopiero z dniem 16 lipca 2018r., tj. z datą otrzymania przez powódkę oświadczenia pracodawcy z dnia 12 lipca 2018r. o rozwiązaniu z nią umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym z powodu nieusprawiedliwionej nieobecności powódki 09 lipca 2018r i w dniach kolejnych, od którego to rozwiązania powódka nie odwołała się do Sądu Pracy. Nie miało miejsca rozwiązanie stosunku pracy przez pracodawcę w trybie wypowiedzenia. Z tych powodów w pkt II wyroku powództwo o odszkodowanie za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę oraz wynagrodzenie za okres wypowiedzenia zostało oddalone.

Na rozprawie w dniu 17 września 2018r. powódka cofnęła pozew ze zrzeczeniem się roszczenia w zakresie ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy w kwocie 420 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 07 lipca 2018r. do dnia zapłaty. Sąd zważył, iż zgodnie z treścią art. 203 § 1 k.p.c. pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeżeli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia - aż do wydania wyroku, przy czym z mocy art. 203 § 4 k.p.c. Sąd może uznać za niedopuszczalne cofnięcie pozwu tylko wtedy, gdy okoliczności sprawy wskazują, że czynność ta jest sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa. Jako, że z okoliczności sprawy nie wynika, by cofnięcie pozwu w niniejszej sprawie było sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierzało do obejścia prawa należy uznać, iż powódka skutecznie cofnęła pozew. Z mocy art. 355 § 1 k.p.c. jeżeli powód cofnął ze skutkiem prawnym pozew, Sąd wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania.

Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd na mocy i art. 355 § 1 k.p.c. orzekł jak w punkcie I wyroku.

Sąd orzekł o kosztach procesu na podstawie art. 98 k.p.c. zgodnie z zawartą w tym przepisie zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, z której wynika, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowej obrony swych praw. Wobec faktu, że powódka E. B. przegrała sprawę, a pozwany K. W. był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, który złożył wniosek o zwrot kosztów zastępstwa procesowego należy mu się zgodnie z art. 98 k.p.c. zwrot kosztów procesu do których zalicza się wynagrodzenie, jednakże nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach. Sąd zasądził więc od powódki na rzecz pozwanego wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 1.530 złotych na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 1 pkt 1, w zw. z § 2 pkt 4) w zw. z § 9 ust. 1 pkt 2) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie ( Dz.U. z 2015r., poz. 1800 z póź. zm.) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w sentencji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Kosmala
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Ciechanowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Justyna Marciniak,  Małgorzata Wójcik ,  Elżbieta Zębala
Data wytworzenia informacji: